O zasadności oddania nieważnego głosu.

Ustaliliśmy już, że udanie się do lokalu wyborczego w celu wzięcia udziału w wyborach stanowi o dojrzałości obywatela do sprawowania władzy w kraju. Gwoli przypomnienia – według art. 4 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 2 kwietnia 1997 roku, zwierzchnia władza w kraju należy do Narodu, zaś ten sprawuje ją za pośrednictwem swoich przedstawicieli lub bezpośrednio. Zatem, nie idąc na wybory rezygnujesz z wykonania władzy nadanej Ci na mocy Konstytucji, innymi słowy – jest Ci obojętne kto będzie ją wykonywał.

W takim razie czemu uważam za zasadne aby iść na wybory i oddać nieważny głos? W dyskusji mającej miejsce w różnej maści mediach, jak i komentarzach pod artykułami ukazującymi się w Internecie podnoszony jest argument, że oddanie głosu nieważnego i nieoddanie głosu w ogóle nie różni się w skutkach. Owszem, nie różni się. To po co cała fatyga?

Różnica tkwi w odbiorze i motywacji takiego zachowania.

Zwykle po wyborach, w których była niska frekwencja, pojawiają się komentarze, że społeczeństwo jest bierne politycznie i wykazuje brak zainteresowania polityką. Nie jest to oczywiście prawdą, gdyż ludzi interesuje polityka, mają zaś dość polityków i wybierają opcję pozostania w domu.Winą za niskie wyniki obarcza się najchętniej młodych wyborców, którym zarzuca się brak powagi lub też zrozumienia istoty wyborów. Jako reakcja na duży odsetek nieważnych głosów pojawiają się także zarzuty sfałszowania wyborów.

Niestety, rzadko kiedy autor felietonu lub komentator dojdzie do wniosku, że niska frekwencja związana jest z niechęcią obywateli do klasy politycznej, brakiem opcji głosowania, brakiem reprezentacji interesów dużej grupy wyborców. Mediom trudno jest przypisać jakikolwiek obiektywizm, gdyż one też faworyzują konkretne opcje polityczne i ich ocena zjawiska będzie zależna od tego, po której stronie ulokowały swój medialny kapitał.

Tutaj zaś przechodzimy do kwestii innego odbioru oraz innej motywacji oddania nieważnego głosu. Zmienić obraz wyborców jaki przedstawiany jest w mediach i przez samych wybieranych może jedynie ogólnopolska akcja obywatelska, która będzie jasna w swym przekazie. Jeżeli przy dużej frekwencji, statystyki podane przez Państwową Komisję Wyborczą wykażą wysoki odsetek oddanych głosów nieważnych, wtedy jasnym się stanie, że partie biorące udział w wyborach nie zyskały naszego zaufania i w naszej opinii nie zasługują na nasz głos, czyli nie zasłużyły na to by sprawować władzę w kraju w naszym imieniu.

Przy wysokiej frekwencji równie wysoki odsetek oddanych głosów nieważnych będzie faktem, którego nie da się zinterpretować jako nieuwagę, nieumiejętność czytania ze zrozumieniem czy też fałszerstwo. Wprawdzie partie będą zaklinały rzeczywistość, próbując dowieść za wszelką cenę, że jest inaczej, jednakże nawet one będą musiały wyciągnąć właściwe wnioski.

Nieważny głos tak jak i nie oddanie głosu, nie legitymuje żadnej partii do sprawowania władzy. Jednakże nieważny głos poprzez inny jego odbiór oraz motywację kryjącą się za takim działaniem, wskazuje na to, że my jako wyborcy nie akceptujemy aktualnej klasy politycznej i nie ufamy jej na tyle by sprawować za ich pośrednictwem władzę.

Pozostanie w domu stanowi przyznanie się do bierności politycznej oraz brak dojrzałości do ponoszenia odpowiedzialności za kraj. Tylko poprzez oddanie nieważnego głosu, w demokratyczny sposób możemy zmusić polityków do zmiany formy uprawianej polityki, do tego by wreszcie Nas wysłuchali.

Dodaj komentarz